przepraszam mamo
że nic nie mówię przy rodzinnym stole
ani nie dzielę się swym życiorysem
przepraszam mamo
że tak często płaczę bez żadnego powodu
i że tak ciężko zasypiam u twego boku
przepraszam mamo
że próbuje sobie codziennie życie odebrać
i że próśb twoich wysłuchać nie potrafię
przepraszam mamo
że musisz tyle pieniędzy wydawać na moje leczenie
i tyle czasu swojego na mnie marnować
przepraszam mamo
że już nie potrafię nazwać taty tatą
ani ciebie swą bezpieczną oazą
niestety
tak przykro mi mamo
że już nie mogę nazwać siebie
twoją małą córeczką
ale to nie twoja wina
że dotknięciem zabrano mi wszystko
godność i dziewictwo
i nawet własną duszę
ale moja
jak mówił tata
bo przecież nie wolno mi było
wychodzić tak późno z domu
czyż nie mam racji
kochana mamo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz